Słońce, plaża, delikatny wiaterek od morza, szum fal rozbijających się o skałę i orzeźwiający napój z lodem, cytryną i ... parasolką :) To przychodzi mi na myśl, gdy patrzę na zdjęcie, które przysłała mi koleżanka z gorącej Toskanii. Zabrała ze sobą kilka moich mydełek więc mogę pochwalić się jeszcze kilkoma takimi fantastycznymi zdjęciami!
Po prostu cudowne.
OdpowiedzUsuń