Uwielbiam kupować nowe foremki do mydeł. Niby to samo mydło ale inaczej jednak wygląda w takim niestandardowym kształcie :) Ta konkretna, z której wyjęłam mydełka przedstawione na poniższych zdjęciach pokonała dla mnie kilkanaście tysięcy kilometrów. Jest tylko jedna więc mogę z niej zrobić jedną kostkę mydła w ciągu 24 godzin...
jako pierwsze mydelko z nowej formy powstało anyżowe z nierafinowanym olejem palmowym |
następnego dnia lemongrasowe |
później miętowe |
i lawendowe z różową glinką |
chciałam wziąć za zrobienie mydełka ale zapomniałam właśnie o foremkach :( przynajmniej wiem jakiej szukać bo ta jest idealna :)
OdpowiedzUsuń