poniedziałek, 15 października 2012

Macie mole?

Ja nie. Ale kiedyś widziałam na strychu. Pamiętam zapach naftaliny, którą babcia wkładała do szafy żeby jej ubrań nie zjadły... Fuj. A można inaczej, przyjemniej dla nas (nie dla moli) - mydełko lawendowe antymolowe włożyć do szafy i już. A jeśli ktoś nie ma moli ale ma problemy z cerą to ją także można potraktować tym samym mydłem. Zawarty w nim naturalny olejek eteryczny z lawendy działa odkażająco zapobiegając rozprzestrzenianiu się ognisk zapalnych na skórze a różowa glinka oczyszcza dodatkowo skórę. 


Od lewej u góry: lemongrasowe, po prawej cynamonowe, na dole po lewej lawendowe i po prawej miętowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...