Pokonana przez chorobę zostałam dzisiaj zmuszona do tego, aby nie wychodzić z domu. Tak więc nici z robienia mydełek. Jak na złość słońce dzisiaj świeci tak pięknie, że aż się chce pospacerować. Wytrzymałam w łóżku do 12 i zabrałam się za robienie musujących kul kąpielowych. Niestety w trakcie pracy pękła mi ostatnia foremka... One są tak kruche, że aż strach je dociskać, najchętniej to bym gdzieś kupiła metalowe - widział ktoś takie?? W każdym razie produkty na kule nie mogły się zmarnować więc powstała sól do kąpieli z masłem shea, oliwą z oliwek, olejkiem eterycznym grapefruitowym oraz cytrynowym, kurkumą i oczywiście sodą oczyszczoną i kwaskiem cytrynowym, które sprawiają, że po wsypaniu do wody sól musuje uwalniając aromat olejków. Polecam, zróbcie taką dla siebie!
Asiu życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :*
OdpowiedzUsuńSól radośnie promieniuje ze słoika :D cudna!
Dziękuję, zaraz idę ja przetestować :)
UsuńŚwietnie wygląda!!
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybciutko :*
Dzięki, już jest lepiej, jutro będzie ok bo idę wyjąc z foremek nowe mydełka lawendowe :D
UsuńSól pełna słońca. Idealna na jesienne dni. Humor od razu się poprawia. Uwielbiam sole do kapieli.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, cos optymistycznego jest w tym kolorze! I ten zapach!
UsuńŚwietna sól i ma bardzo pozytywny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że kurkuma tak pięknie je nasłoneczni!
Usuńwitam serdecznie wpadłam do ciebie widząc nowy wpis na blogu Agulkowego Pola i od razu zapisałam się na listę obserwatorów.Robisz piękne mydełka zazdroszczę talentu :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole do kąpieli a te musujące mają w sobie dodatkowy urok podczas wsypywania,ponieważ ślicznie się pienią.
ps.Życzę dużo zdrówka i powrotu do formy
Pięknie dziękuję, muszę przyznać, że robienie mydła tak wciąga, że pomysły same przychodzą do głowy, ja tylko mieszam składniki :)
Usuńżyczę szybkiego powrotu do zdrowia
OdpowiedzUsuńsól aż zachęca do kąpieli