Wielokrotnie pisałam Wam, że moim ulubionym olejkiem eterycznym jest ten uzyskiwany z trawy cytrynowej. Kiedyś na próbę zrobiłam mydełko o takim własnie zapachu z dodatkiem mielonych łupin orzechów laskowych. To był strzał w dziesiątkę! Wspaniały, odświeżający zapach i delikatny, aczkolwiek bardzo skuteczny, drobny peeling i kremowa pianka to połączenie idealne. Zrobiłam już kilka partii tego mydełka i jak do tej pory otrzymałam same pozytywne recenzje :) Polecam gorąco, mimo iż jego wygląd nie jest oszałamiający
uwielbiam trawkę cytrynową :D takie mydełko musi mieć piękny zapach :))
OdpowiedzUsuńTo prawda, pachnie cudnie i co najwazniejsze zapach utrzymuje sie bardzo dlugo w przeciwienstwie do olejkow eterycznych z owocow cytrusowych
Usuń