To właśnie przychodzi mi na myśl, gdy patrzę na te mydełka. Waniliowo-czekoladowe, śmietankowo-truskawkowo-smerfowe (pomysł syna) i śmietankowo-kawowe :)
Nie mogę się doczekać, żeby je pokroić ale są jeszcze za świeże i odkrojenie pierwszego kawałka nie wyszło im na dobre co widać na zdjęciach
Mydło waniliowe z dodatkiem kakao |
Mydło cynamonowe |
Mydło z olejkiem lemongrasowym i dodatkiem czarnej porzeczki |
Asiu obłędne są te mydełka :D a te czekoladowe przywołują wspomnienie pysznych lodów cassate... ymm aż mi ślinka pociekła :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie czujesz jak pachną :)
OdpowiedzUsuńaaa ja chce ja chceee:P piękne są daj znać jak będą dobre do krojenia :)
OdpowiedzUsuńAż ma chęć się jej skosztować :)
OdpowiedzUsuń