Bardzo dużo osób lubi zapach cynamonu. Jest to jeden z nielicznych olejków eterycznych, który wspaniale reaguje z masa mydlaną i długo się utrzymuje zostawiając fantastyczny słodkawy zapach na skórze. Niestety coraz częściej zdarzają się osoby uczulone na olejki eteryczne. Pisałam nawet kiedyś o tym, że mój syn do nich należy, ale sam cynamon mu nie szkodzi. Dlatego postanowiłam zrobić delikatną wersję mydła, które cieszy się ogromną popularnością i nie dodałam do niego olejków eterycznych. Znajduje się jednak spora dawka cynamonu, który przy okazji zabarwił mydełko na brązowy kolor. Wierzch posypany jest także cynamonem oraz udekorowany goździkami i kawałkami cynamonowych lasek. Cynamonowo do granic możliwości :)
Może być?
No tak, następnymi cudeńkami kusisz :)
OdpowiedzUsuńświetne pełne uroku mydła, chętnie przygarnęłabym jakieś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńOlejek cynamonowy to najczęstszy uczulacz, także z nim trzeba ostrożnie :) Mydła wspaniałe, zazdroszczę :) i chyba sama zacznę wytwarzać, a przynajmniej próbować :)
OdpowiedzUsuńTak, zauważyłam, że nie należy z nim przesadzać.
UsuńDziękuję i zachęcam do spróbowania własnych sił.
Mydełka cynamonowe rozgrzewające zimową porą super sprawa :) Gratulacje, że sama je wytwarzasz :)
OdpowiedzUsuńDzięki, dla mnie na cynamonowce zawsze jest dobra pora, nawet latem :)
UsuńCynamon to jedna z najbardziej uczulających substancji. Nie dedykowałabym jej dla osób z wrażliwą skórą...
OdpowiedzUsuńNie do końca się zgodzę... Okazało się, że większość (oczywiście nie wszystkie) przypadków uczulenia na cynamon była związana z kontaktem olejku eterycznego ze skórą a nie ze sproszkowaną korą cynamonowca. Wiadomo, że przyczyną jest o wiele większa koncentracja alergenu w olejku. Tak, jak pisałam mój syn ma bardzo wrażliwą skórę i nie może stosować musujących kul kąpielowych aromatyzowanych tym właśnie olejkiem. Gdy sporządziłam identyczne w składzie kule lecz olejek zastąpiłam cynamonem w proszku nie było żadnej reakcji na skórze - tak, jakby w ogóle nie miała kontaktu z alergenem. To konkretne mydło też go nie uczula. Dlatego śmiało uważam, że jest to wersja dla osób, które lubią ten zapach a nie tolerują olejków. Jak we wszystkim są wyjątki i może znaleźć się osoba, której skóra zaczerwieni się po takiej kąpieli ale równie dobrze może uczulić cokolwiek innego (moim dłoniom szkodzi sama woda z kranu :( )
UsuńJest jeszcze jedna kwestia - pochodzenie i odmiana cynamonowca. Jest cejloński (Cinnamomum verum) i jest chiński (Cinnamomum cassia). Ten drugi zawiera o wiele więcej kumaryny i przypisuje mu się szkodliwy wpływ na organizm. Jest tańszy i gorszej jakości od cejlońskiego i może silniej uczulać.
UsuńCzy na blogu znalezc można gotowe przepisy na konkretne mydelka?
OdpowiedzUsuńNiestety nie zamieszczam swoich receptur na blogu.
Usuń