Inspirowane wyglądem pewnego ciastka poniżej mydełko z olejkiem goździkowym oraz cynamonowym z dodatkiem kawałków mydła czekoladowego (z prawdziwą czekoladą - 90% kakao).
Zdjęcia tego czekoladowego ciacha (tak trudno uwierzyć, że to nie jest najprawdziwszy tort!) sprawiły, że umieszczenie szczęki z powrotem w jej naturalnym miejscu docelowym sporo czasu mi zajęło ;)
To chyba tutaj powinnam umieścić swój poprzedni komentarz o "pyszniutkich mydełkach".. uwielbiam gorzką czekoladę :))
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za czekoladą w ogóle ale w mydłach mi pasuje :)
Usuńzjadłabym takie pyszne ciacho, a potem umyłabym się tym mydełkiem mniam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem piec takich ciast :(
UsuńTeż bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńCiasto? Ja też, ale pod warunkiem, że ktoś inny je upiecze :)
UsuńZdjęcia tego czekoladowego ciacha (tak trudno uwierzyć, że to nie jest najprawdziwszy tort!) sprawiły, że umieszczenie szczęki z powrotem w jej naturalnym miejscu docelowym sporo czasu mi zajęło ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje komentarze!!! :D :D :D
UsuńTrzymajcie mnie, bo ugryzę monitor :))
OdpowiedzUsuń:D
Usuń