poniedziałek, 3 grudnia 2012

I znów ten cynamon...

Tak, wiem, powtarzam się :) Lubię cynamon. Po prostu :)
Poniższe mydełka będą jeszcze stemplowane małymi śnieżynkami aby nabrały bardziej zimowego i świątecznego charakteru.
Anyż gwiaździsty, goździki i kawałki cynamonu pięknie pachną i bardzo mi się podobają choć mogą nie być zbyt wygodne przy mydleniu :(
Myślę jednak, że to mały pikuś ;)













13 komentarzy:

  1. Asiu jasne, że to mały pikuś ;) Cudnie wyglądają tak ozdobione mydełka :D Zapachniało mi świętami :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodziło, żeby poczuć, że Święta tuż tuż :)

      Usuń
  2. ale boskie mydełka mmmm aż czuję święta jak na nie patrzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dziś ostemplowałam je śnieżynkowo, żeby nabrały dodatkowo zimowego charakteru :)

      Usuń
  3. powiedz mi czy są już gotowe do użytkowania(jak tak to znajdzie się jedna kosteczka dla mnie) i z czego je wykonałaś jakich olejów użyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie są jeszcze gotowe do używania, mają 3 dni, a muszą leżakować minimum 3 tygodnie. Użyłam oliwy z oliwek, oleju palmowego, oleju rycynowego, wosku pszczelego i olejku eterycznego cynamonowego.

      Usuń
  4. ach szkoda bo się w nim zakochałam od pierwszego wejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałę! Też sie zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG! Już się nie mogę doczekać spotkania w 3 Siostrach! Będę wąchać, macać i kupować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja własnie weszłam na Twojego bloga i jestem pod wrażeniem jakie arcydzieła tworzysz! Piękne!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...